czwartek, 6 listopada 2014

Imagin

Na razie nie wracam z nowym rozdziałem, ale z "imaginem". Bardzo nietypowym, ale myślę, że warto przeczytać. Napisała to moja przyjaciółka (nie fanka jak coś) o mnie. Zapraszam do czytania!
(tak dla jasności: tam gdzie pisze "tu mowa o mnie" chodzi oczywiście o nią haha)

Biegła ile sił miała w nogach, biegła szybko, niczym wiater na pustyni.
Przed czym uciekała?
A może kogo goniła?
-Aszton ja Cię love wery bardzo Aszton stój niedorozwoju ludzki!
-Zostaw mnie ty małpiszonie! Puść mnie, jo?
-Migdy! Przywiąże Cię w domu i będę Cię karmić frytkami i udkiem, a jak będziesz nie grzeczny to wepchnę w Ciebie ziemniaki i udka Aszhton! *bach, przewróciła się*

Aszhton's POV

Usłyszał dźwięk za sobą, jakby stado koni się przewróciło lub bardziej jak spadająca stodoła. Przerażony odwrócił się z wzrokiem niczym kot srający na pustyni. Złapał patyk lekko szturchając dziewkę co go goniła. Bał się troszkę, że się zarazi, czy coś. Wolał być ostrożny.
Dziewczyna - po długich przemyśleniach doszedł do takiego faktu.
-Ty, ty, czy ty żyjesz? - spytał jakby szeptem. Nagle za drzewa wyskoczył Kalum przebrany za jednorożca w różowych gaciach. Na barkach miał nieznajomą piękną brunetkę //tu mowa o mnie//. Asz trochę się zamyślił. Poczuł ból u lewej nogi. Dziewka od patyka gryzła jego nogę.
Nie krzyczał.
Czemu?
Pokochał ją i jej wilczy apetyt.
Przebrał się za niebieskookiego jednorożca, zarzucił swą wybrankę serca na ramię i razem pobiegli w stronę słońca wraz z Kalumem i piękną, śliczną, utalentowaną, szczupłą, zabawną, wysoką brunetką //czyli mną//!
I tak żyli razem jako jednorożce.


Taki talent ma moja przyjaciółka, aż pozazdrościć haha. Wszelkie błędy były pisane specjalnie :) Mam nadzieję, że się podobał!

2 komentarze:

  1. Hahahhahaha, naprawdę ma talent xD Wzruszyłam się :') Haha :D życzę weny i z niecierpliwością czekam na rozdział / Wierna czytelniczka ;** < 33

    OdpowiedzUsuń